Święta święta i po świętach. Tak właśnie je traktuje. Są, bo są, żadnych głębszych przeżyć.
Może docenia się je dopiero jak jest się daleko po za domem. Są wtedy momentem spotkania z najbliższymi, spędzeniem z nimi trochę czasu. Wtedy tak naprawdę czujemy magię świąt, czekamy na nie cały rok.
Większym przeżyciem jest dla mnie Nowy Rok. Nowe nadzieje, masa planów, postanowień. Ten dreszczyk niepewności co się wydarzy, jak zmieni się nasze życie, kogo spotkamy na swojej drodze. Nie mogę się już doczekać aż te rok się zakończy, rozpocznie się nowy, mam nadzieję lepszy rok, bardziej kolorowy, wreszcie wykorzystany czas w 100% a nie kolejny w dupę. Zrobiłam sobie listę co chce zmienić, co chcę zrobić. Teraz czas na wcielenie tego w życie, ach już chcę zacząć zmieniać ! Bojowe nastawienie, pozytywne, to podobno klucz do sukcesu, nie ?
a teraz kilka inspiracji Vansy w roli głównej :
Miło je oglądać, lecz bardziej miło by było nosić je na nogach i robić im własne zdjęcia.
Kończę, widzę tłumy gości na blogu, haha. ;D
Jeszcze raz Wesołych.